Możliwość pisania na przerwie kredą po tablicy w szkole była dla wielu z nas kusząca ... Teraz w wielu szkołach kredą się już nie pisze ale za to tablice popularne są we wnętrzach. Na jednym ze spotkań firmowych okazało się, że wśród pracowników REHAU jest kilkanaście osób, które stosowały w swoich wnętrzach farbę tablicową. Dziś więc parę porad od tych z nas, którzy już jej używali.
Jest kilku producentów farb, ale ceny niewiele się od siebie różnią. Taką farbę dostaniecie w sklepach budowlanych albo specjalistycznych z farbami. Zwykle będą to farby różnych firm – inne w marketach i inne w sklepach specjalistycznych.
Z reguły producenci obiecują, że litr wystarcza na 10 m2. Nikomu z nas, malujących, nie udało się osiągnąć aż takiej wydajności. Pamiętajcie o tym, że malujemy kilkakrotne warstwy. Wcześniej przygotowujemy ścianą, odkurzając ją dokładnie i gruntując rodzajem gruntu polecanym przez producenta farby. Kilkoro z nas nie gruntowało ścian – były już pomalowane wcześniej farbą. Wtedy wystarczyło jej umycie, odłuszczenie i sprawdzenie, czy farba nie pyli i nie złuszcza się.
Najdłużej pomalowaną ścianę ma Magda z działu profili okiennych – już 7 lat jej dzieci rysują, zmywają, rysują, zmywają… I tak w nieprzerwanym cyklu … Przez te lata intensywnego użytkowania farba tablicowa nie wyblakła, ale przydaje się jej czasami przetarcie wodą z odrobiną octu. Inaczej staje się matowa. Przy intensywnym użytkowaniu (czyli wtedy, kiedy tablica ma służyć dzieciom…) możecie założyć, że po paru latach trzeba będzie tablicę nieco odświeżyć. Wtedy w zupełności wystarczy już tylko jednak warstwa farby.
Bardzo ważna uwaga – farba po malowaniu jest sucha po około 24 godzinach, ale warto dać jej spokój z rysowaniem kredą przez kolejne kilka-kilkanaście dni. Jeśli więc macie dzieci chętne do użycia kredy od razu na świeżo pomalowanej ścianie – wyślijcie je na czas malowania na wakacje z dziadkami Jeśli dzieci są obecne w czasie malowania – pamiętajcie o tym, że farby tablicowe zwykle nie pachną jak fiołki i intensywne wietrzenie w trakcie i po malowaniu jest konieczne. A jeśli dzieci pomagają wam w malowaniu – nie liczcie na to, że ich ubrania będą się potem do czegoś nadawały...
Można też zrobić sobie w domu ścianę magnetyczno-tablicową. Przed malowaniem farbą tablicową, malujemy ścianę farbą magnetyczną (ma w sobie opiłki metalu). Kilka warstw jest niezbędnych, by trzymały się jej magnesy lodówkowe…
Jeśli już planujecie malowanie ścian taką farbą – róbcie dalekosiężne plany… Zamalowanie takiej farby wymaga sporo pracy. Wie o tym coś Marcin z działu instalacji, który po 3 latach zmienił ustawienie mebli w kuchni i po wielu nieudanych próbach zamalowania czarnej farby tablicowej jaśniejszą farbą… znalazł inne rozwiązanie: „Położyłem na ścianie tapetę… Miałem już dość nanoszenia kolejnej warstwy farby… A ponieważ moja żona lubi wciąż coś w domu przestawiać, zamiast malować ścianę farbą tablicowa, pomalowaliśmy nią arkusz cienkiej blachy– mam teraz w jednym tablicę magnetyczną i tablicę do pisania listy zakupów…”
Kasia malowała stare meble, takie zwykłe, laminowane. Wyszło super – wystarczyło je zmatowić i pomalować najpierw specjalnym podkładem – starterem, który oferują firmy produkujące farby.
Do malowania idealny jest wałek z krótkim włosiem. Im krótsze, tym tablica wyjdzie nam gładsza.
Minusy – pylenie kredy. Jeśli używacie swoich tablic często, liczcie się z tym, że pył od kredy będzie w okolicy... Są też takie mazaki do pisania po tablicach, droższe niż kreda, ale za to nie pylą. I ponoć są też kredy bezpyłowe (te kupione przez kilku z nas jako bezpyłowe - pyliły...)
Co REHAU ma wspólnego z farbami tablicowymi? Nic
Oprócz tego, że kilkanaście osób z naszej firmy używało jej przy dekorowaniu swoich domów. Nadal znamy się zdecydowanie lepiej na domach energooszczędnych niż na farbach tablicowych, ale chętnie będziemy się dzielić z Wami każdą naszą wiedzą, pomocną przy budowaniu i urządzaniu Waszych domów W końcu my też budowaliśmy je dla siebie....
Źródła zdjęć: pinterest.com, lovemyearth.blogspot.de, kirsi-uutaloelamaa.blogspot.de