Artykuł: Takich włamywaczy już nie ma....
Willie Sutton połowę swojego dorosłego życia spędził w więzieniu – z którego zresztą trzykrotnie uciekł. Jako „zawodowy” włamywacz upodobał sobie banki – okradł je na dwa miliony dolarów! Zwykle swoich napadów dokonywał w przebraniach, zyskał więc pseudonim "Willie the Actor". Nie znosił przemocy, ale jak mówił „banku nie można obrabować urokiem osobistym” - więc napadów dokonywał z bronią. Jak jednak wyznał w ostatnim przed śmiercią (zmarł w 1980 roku) wywiadzie – pistolet podczas napadów nigdy nie był naładowany, „żeby nikogo nie zranić”… Podobno nigdy nie napadał na bank, jeśli akurat były w nim dzieci i zawsze zostawiał po sobie porządek.
Prawo Suttona
Sutton zapytany przez dziennikarzy o to, dlaczego rabuje banki, odparł z niezwykłą szczerością „ponieważ tam są pieniądze…” Do dziś prawo Suttona jest stosowane na przykład w medycynie. Sugeruje, żeby podczas diagnozowania rozważać to, co najbardziej oczywiste. Prawo Suttona stosuje się także do każdego innego procesu szukania przyczyn problemów i najpierw przeprowadza się testy, które mogą potwierdzić (lub wykluczyć) najbardziej prawdopodobną przyczynę problemów.
Co ma Sutton do Twojego domu?
Wśród przestępców także można dostrzec zastosowanie prawa Suttona. Najczęściej wybierają najbardziej oczywistą drogę do celu – przez okna twojego domu. 8 na 10 włamywaczy włamuje się do domów właśnie w taki sposób. Nie ma jednak co liczyć na to, że jak Sutton, okażą się dżentelmenami. Nikt nie będzie na tyle delikatny i szarmancki, żeby przy włamywaniu się do twojego domu uważać na to, żeby nic nie zniszczyć. Nawet nieudana próba włamania pozostawia po sobie ślady i zniszczenia.
Straty po każdym takim zdarzeniu są zwykle ogromne. Oprócz tych oczywistych strat materialnych, często borykamy się z emocjonalną traumą. Żeby się zabezpieczyć przed takimi zdarzeniami, montujemy w domach alarmy. Jednak większość z nich włącza się dopiero wówczas, gdy intruz już wtargnie do środka, niszcząc nasze okna i pozbawiając nas całkowicie poczucia bezpieczeństwa we własnym domu.
Mądry strażnik w oknie
Producent systemów okiennych REHAU znalazł jednak rozwiązanie, które pomaga chronić posiadaczy domów przed zniszczeniami. System Smart Guard, okno ze strażnikiem, jest w stanie najpierw zdezorientować włamywacza a następnie skutecznie go odstraszyć, zanim ten dokona jakichkolwiek zniszczeń. Niewielkie moduły REHAU Smart Guard montuje się w górnej ramie okien linii SYNEGO lub GENEO. Umieszczone w ościeżnicy są praktycznie niewidoczne i idealnie komponują się w okiennej ramie. Kiedy intruz zbliża się do okna na odległość mniejszą niż 20 cm, inteligentny czujnik ruchu uruchamia samoczynnie program ochronny. Najpierw aktywuje się sygnał wizualny w postaci pulsujących, czerwonych diod LED. Jeśli nieproszony gość się nie wycofa - włącza się ostrzeżenie dźwiękowe. Według policyjnych statystyk, sporej części włamań dokonują nie zawodowcy, lecz osoby wykorzystujące nadarzającą się okazję. W tym przypadku najczęściej wystarczy ta właśnie pierwsza faza działania Smart Guard - aktywne odstraszanie. Jeśli to nie będzie wystarczające, do ostrzeżeń optycznych i akustycznych dołączy syrena alarmowa, generująca dźwięk o natężeniu 90 decybeli. Włączy się ona, gdy znajdujący się w oknie czujnik wstrząsów wykryje użycie siły. Syreną steruje włącznik radiowy a jej aktywacja lub dezaktywacja odbywa się za pomocą wygodnego przycisku. System Smart Guard System Plus ostrzega domowników przed włamywaczami, którzy nie dali się odstraszyć i za wszelką cenę próbują wejść do budynku.
Smart Guard jest systemem bezprzewodowym - nie wymaga kucia ścian, kładzenia kabli, nieestetycznych przewodów. Można go także zainstalować w oknach, które już masz w domu – o ile są to okna z profili Synego lub Geneo.
Smart Guard REHAU to nowe standardy ochrony przeciwwłamaniowej i nowy pomysł na funkcje okna. Dzięki niezwykle efektywnemu a jednocześnie bardzo prostemu w obsłudze systemowi odstraszającemu Smart Guard w oknach, unikniemy wielu nieprzyjemnych emocji i strat finansowych. I nie będziemy musieli żałować, że dzisiejsi włamywacze nie są tak szarmanccy jak Willie Sutton…
Informacje na temat systemu REHAU Smart Guard